2012/10/01

Grillowanie przy blasku księżyca... czyli Święto Środka Jesieni

Wczoraj było jedno z czterech największych tradycyjnych świąt na Tajwanie. Jest to Święto Środka Jesieni - pełnia księżyca 15-tego dnia ósmego miesiąca.
Ale, ale, wczoraj był przecież 30 dzień dziewiątego miesiąca! To dlatego, że na Tajwanie tradycyjne święta są obchodzone według kalendarza księżycowego (ale o tym w innym poście).
Co specjalnego wiąże się z tym świętem i skąd się w ogole wzięło takie święto?
Zaczęło się od pewnej pani, którzy wylądowali na księżycu...
Dawno, dawno temu w Chinach była straszna susza, której przyczyną było10 słońc świecących na raz. Pewien człowiek, wyśmieniły łucznik, o imieniu Hou-yi (后羿) zestrzelił 9 z tych słońc zostawiając jedno. Któregoś dnia spotkał on Królowę Matkę Zachodnich Niebios, która na znak wdzięczności za zestrzelenie słońc dała mu eliksir nieśmiertelności. Po powrocie do domu Hou-yi oddał eliksir nieśmiertelności swojej żonie, Chang-e (嫦娥), która schowała go. Zauważył to uczeń Hou-yi, Peng-meng (蓬蒙), który zagroził Chang-e, że odbierze jej eliksir nieśmiertelności. Chang-e słysząc tę groźbę wypiła cały eliksir. Wszyscy wiedzą, że co za dużo to niezdrowo, więc wypicie takiej ilości eliksiru nieśmiertelności miało swoje efekty uboczne - lekkie ciało Chang-e zaczęło unosić się ku niebu. W końcu Chang-e doleciała na księżyc, gdzie spotkała zajączka... 
Ale skąd się ten zajączek wziął na kiężycu, to już zupełnie inna opowieść, którą może kiedyś też tu opiszę (jeśli tylko ktoś grzecznie o to poprosi w komentarzu).
Tak więc zgodnie z tradycją w jesienną noc, gdy na niebie wisi okrągły jak ciasteczko księżycowe (月餅 [yue-bing]) księżyc, Tajwańczycy (i Chińczycy pewnie też) gapią się w niebo.






A co to jest ciasteczko księżycowe?
To jest tradycyjne okrągłe ciastko najczęściej z żółtkiem jajka w środku lub też z mięsem, ja jednak jem jedynie te słodkie.
Nasza rodzina obchodziła to święto objadając się różnościami z grilla w gronie rodziny i znajomych, czyli  tak jak wszyscy Tajwańczycy. Nasz grill był dość specjalny, bo wśrod potraw znalazły się i polskie i tajwańskie dania. A wśród 11 gości byli i Tajwańczycy i Polacy, więc konwersacja przy stole toczyła się po polsku, chińsku, tajwańsku i angielsku... @_@

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz